Wakacje na Majorce

Krótkie wakacje na Majorce. Choć miałem tylko parę dni na zwiedzenie stolicy Majorki oraz jej okolic, wypocząłem i poznałem kilka ciekawych miejsc. Zapraszam do przeczytania relacji z wakacji na tej hiszpańskiej wyspie.



Majorka - wchodząca w skład Balearów - jest stosunkowo niedużą wyspą, ale oferującą wiele atrakcji turystycznych i piaszczystych plaż. Główne kurorty znajdują się na wschodzie wyspy, jednak także na zachodzie Majorki znajdziemy zarówno masowe, jak i kameralne, plaże. Zwiedzić warto takie miejscowości jak Palma de Mallorca, Valldemossa i Soller.

Palma de Mallorca

Główne miasto Majorki to Palma (zdjęcie powyżej - z widokiem na katedrę La Seu). Dwadzieścia minut autobusem od centrum znajduje się międzynarodowe lotnisko Airport de Palma de Mallorca - trzecie najbardziej ruchliwe w Hiszpanii i jedno z najbardziej obleganych w Europie. Przylatują tu samoloty tradycyjnych i tanich linii lotniczych (np. w sezonie letnim Ryanair z Krakowa do Palmy). Autobusem linii nr 1 docieramy na Placa de Espanya. Stąd już krok do starego miasta.

Jeśli na Majorkę przylatujecie tylko na weekend, warto od razu pierwszego dnia udać się na zwiedzanie Palmy. Bagaż możecie zostawić w jednej z przechowalni (po miejscowemu: consigna). Przed południem możemy przejść się wokół słynnej katedry La Seu (Catedral de Santa María de Palma de Mallorca), zamku królewskiego Palacio Real de la Almudaina (Palau de l'Almudaina) lub po prostu uliczkami, na których czasami można wpaść na członków rodziny królewskiej dokonujących zakupów w ekskluzywnych sklepach. W centrum zobaczymy też La Llotja, dawną giełdę towarów, a dziś galerię handlową. W Palmie znajduje się też Poble Espanyol, czyli Miasteczko Hiszpańskie gromadzące wierne kopie charakterystycznych dla tego państwa budynków.

Po południu udajemy się obowiązkowo na menu del dia (obiad). Lokalną potrawą jest pan amb oli (tost z oliwą i pastą pomidorową). Po obiedzie zabieramy swoje bagaże z przechowalni i udajemy się do hostelu lub hotelu oraz obowiązkowo ucinamy sobie drzemkę (siesta).

Wieczorem (przed imprezami przy marinie - w rozrywkowej części Palmy) wyskakujemy na lokalne piwo lub wino. To odpowiednia pora na tapas, czyli dość sycące przekąski. Warte spróbowania są między innymi tapasy z lokalnym serem queso de Mahon. Mogą być rozmaite - ja wybieram zwykle takie z lokalną szynką jamon lub serem.

O poranku dnia następnego zjedz słodki wypiek zwany ensaimada (w późniejszych godzinach może ich już nie być). Smacznie rozpoczęty dzień przeznaczamy na podróż z Palmy do Soller starą kolejką Ferrocarril de Soller. Wycieczka trwa około godziny. Warto zająć sobie dobre miejsce, na przykład pomost na końcu pociągu. W trakcie przejażdżki dwukrotnie znajdujemy się w długich tunelach - przeżycie tego "na świeżym powietrzu" pozostawia wrażenie na długo. Pociąg robi przystanek w połowie drogi, aby minąć się z drugim składem oraz pozwolić turystom na zrobienie fotek malowniczej doliny. Rozkład jazdy na http://www.trendesoller.com/en/cms.php/Timetable_and_Prices

Soller

Sama miejscowość Soller nie należy być może do najpiękniejszych, jednak warto udać się dalej ze stacji kolejowej nad morze specjalnym tramwajem. Przejeżdża on przez zabytkowy rynek Placa de la Constitucio, przy którym stoją budynki administracji i kościół Iglesia de San Bartomeu. Plac otoczony jest wieloma barami i ogródkami restauracji. Zjemy tutaj wspaniały obiad za niewielką cenę - tak zwane oferta menu del dia kosztuje zaledwie 9 euro. W tej cenie mamy drinka, kawę i na przykład połówkę kurczaka z frytkami (na ogromnym talerzu!).



W Soller organizowane są imprezy związane z Trzema Królami, dniem Świętego Antoniego, świętami wielkanocnymi. Organizowane są też: majowa bitwa Maurowie i Chrześcijanie, lipcowy festiwal folklorystyczny “Sa Mostra” oraz wakacyjne imprezy rybackie w porcie.

Wśród atrakcji turystycznych Soller są też Muzeum Nauk Przyrodniczych (Museum Balear de Ciencies Naturals), ogród botaniczny (Jardi Botanic) i Museu de Soller. W Port de Soller nad morzem można pójść do latarni morskiej i podziwiać widok na zatokę, a potem popłynąć łodzią do Sa Calobra wzdłuż brzegu.

Wczesnym popołudniem, nieco przymroczeni obfitą strawą, ruszamy do Valldemossy. W tym celu łapiemy autobus 210 na przystanku przy Carrer Cetre. Bilet kosztuje 2,70 euro i należy mieć przy sobie nie więcej niż 10 euro, bo inaczej kierowca nie wyda reszty. Warto usiąść po prawej stronie autobusu, czyli po stronie drzwi. Wówczas gwarantujemy sobie widok na wspaniałą panoramę wybrzeża. W trakcie podróży mijamy znakomicie prezentującą się zatokę w Deia.
Rozkład na http://www.tib.org/en/web/ctm/autobus/linia/210

Valldemossa

Miasto zyskało sławę - nie tylko w Polsce - jako miejsce pobytu Fryderyka Szopena i George Sand w 1838 roku. Para przybyła na wyspę, aby podratować zdrowie kompozytora i 14-letniego syna Sand. Po paru tygodniach mieszkania w Palmie przenieśli się oni do Valldemossy, najwyżej położonego miasta Majorki. Jest tutaj muzeum poświęcone tej wizycie, a w sierpniu organizowany jest festiwal ku czci kompozytora.
Sama przygoda Chopina z Majorką nie wypadła jednak najlepiej, bowiem okazało się, że na wyspie panuje wilgotny klimat i przyjazd tutaj pogorszył stan zdrowia kompozytora. "Posypały się" też inne aspekty życia prywatnego artysty.



Jak można się domyślić, wszystkie miejsca przesiąknięte są w jakiś sposób obecnością tutaj tych "celebrytów". Warto zajrzeć do Reial Cartoixa, ówczesnego klasztoru cystersów, gdzie dziś można zobaczyć "celę" Chopina i pamiątki po nim. Po sąsiedzku znajduje się Palau del Rei Sanc (pałac króla Sancho) - tutaj organizowane są recitale fortepianowe. Przy klasztorze mieści się też muzeum miejskie Museu Municipal.

Valldemossa to także miejsce narodzin Cataliny Tomas, czyli jedynej świętej z Majorki - Katarzyny z Palmy. Jej dom rodzinny przy Carrer Rectoria zamieniono na kaplicę. Na ścianach budynków zauważyć można napisy wzywające świętą do modlitwy za mieszkańców. Zakonnicę kanonizowano w 1935 roku.

Do Palmy wracamy także autobusem 210.

Plaże Palma de Mallorca

Najbliżej centrum położone są Platja de Palma oraz plaża Cala Mayor.



Cala Mayor jest najstarszą plażą Palmy. Nie jest zbyt duża i urzekająca, ale z pewnością łatwo do niej dojechać autobusem komunikacji miejskiej (bilet 2,50 euro).
Dalej na południowy zachód znajduje się m.in. plaża El Mago dla naturystów.
Jadąc autobusem w drugą stronę, za katedrę La Seu, docieramy do plaży Platja de Palma. Blisko stąd do lotniska, dlatego większość zagranicznych turystów nastawionych na wchłanianie promieni słonecznych zatrzymuje się w tutejszych hotelach. Głównymi kurortami są S'Arenal, Can Pastilla oraz Megaluff.
Byliście na Majorce? Prześlijcie zdjęcia, dodajcie relację! Niech inni zobaczą Waszą podróż.

Wybierasz się na Majorkę? Pamiętaj, żeby opisać swoje wrażenia po powrocie!