Czytając bloga Praktyczny Przewodnik być może przemknęło Wam przez myśl, kto go prowadzi. Do tej pory chyba nie zdążyłem się przedstawić. Nadrabiam te zaległości. Nazywam się Grzegorz Pękała i od kilku już lat prowadzę ten właśnie serwis - praktycznyprzewodnik.blogspot.com
Zaczęło się to dawno temu, gdy po wycieczce do Wiednia i kilku innych miejsc w Austrii postanowiłem napisać coś o tym wyjeździe. Zwłaszcza dlatego, że nie mogłem znaleźć żadnych interesujących mnie informacji w ówczesnym Internecie. Założyliśmy wraz z moim kompanem, Markiem, który teraz prowadzi swojego bloga voyagesmes.blogspot.com, bloga pod hasłem Praktyczny Przewodnik. Przewodnik, bo opisuję miejsca do zwiedzania, a Praktyczny, bo zawsze staram się precyzyjnie pisać o miejscach docelowych, rzeczach wymagających ostrożności albo po prostu o okazjach do zaoszczędzenia w podróży.
Na co dzień pracuję w dużej firmie, gdzie zajmuję się marketingiem. Każdą wolną chwilę poświęcam jednak na obmyślanie kolejnych podróży. Dawno porzuciłem myśl, że wakacje można mieć tylko raz w roku w lipcu lub sierpniu. Rozwój turystyki i świadomość, że tyle jest wspaniałych miejsc do odkrycia, spowodowały, że wyjeżdżam gdzieś praktycznie co kwartał lub częściej. Uwielbiam słuchać nowych języków i próbować naprędce nauczyć się choć kilku wyrazów. Cieszę się, gdy zgubię się w nowym mieście, zobaczę coś spoza opisów przewodników, a potem trafię na lokalną knajpkę. Pasjonuje mnie fotografia i filmowanie życia miejsc - zarówno tych najpopularniejszych turystycznie, jak i poza szlakami wydeptanymi przez wczasowiczów. Najwięcej frajdy sprawia mi pisanie relacji z podróży i dyskusja z Wami w komentarzach czy na Facebooku.
Mieszkam w Krakowie, gdzie lubię pojechać nad Wisłę rowerem, a czasem zapuścić się dalej - na przykład do Tyńca. Zwiedziłem już sporo Małopolski i Lubelszczyzny, skąd pochodzę. Po pracy, popołudniami, ruszam w Rynek lub na Kazimierz, na ulicę Mostową, nad Wisłę. Relaksu totalnego doznaję w Barcelonie.
Pomyślałem kiedyś, że przewodniki drukowane, które zabieram ze sobą w podróż, zajmują miejsce (a 10 kg w bagażu do samolotu to często mało) i korzystam tylko z ułamka treści. Postanowiłem, że ułatwię sobie i innym kwestię zwiedzania przygotowując serwis internetowy, w którym każdy będzie mógł sobie stworzyć własny przewodnik, wydrukować i zabrać w podróży tylko to, czego potrzebuje. Tak powstało YouGO! (www.yougo.pl), które cały czas rozwijam wraz z paczką przyjaciół. W międzyczasie okazało się, że nasze filmy są na tyle dobre, że nadają się do puszczania szerszej liczbie osób i trafiliśmy do telewizji. Pomysł YouGO! rozwija się i już teraz możecie korzystać na przykład z przewodnika na smartfona. Mam nadzieję, że jeszcze wiele razy będziemy razem ułatwiać sobie podróżowanie.

Podczas prowadzenia bloga turystycznego miałem już okazję poznać wspaniałych ludzi - podróżników, osoby promujące atrakcje turystyczne i mieszkańców miejscowości na trasie moich podróży. Mam nadzieję, że tak będzie dalej. Zapraszam do czytania bloga i przesyłania swoich relacji z podróży.
PS. Uff, no to oficjalną prezentację mamy za sobą ;) Jeśli chcecie o coś pytać, pytajcie. Wystarczy dodać komentarz.
PS2. Przeczytaj ten artykuł, jeśli chcesz ze mną współpracować.
Wakacje na Facebooku - polub mnie!

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz