wtorek, 12 maja 2009

Zimni ogrodnicy i zimna Zośka


W połowie maja (dokładnie od 12 do 14 maja) przypada kilka dni, kiedy pogoda spłata nam figla. Wtedy to mamy do czynienia ze spóźnionymi wiosennymi przymrozkami. Skąd się wzięła nazwa "zimni ogrodnicy"? Po prostu zazwyczaj te chłodniejsze dni przypadają w męskie imieniny. Stąd też zimni ogrodnicy mają imiona: Pankracy, Serwacy, Bonifacy. "Zimnych ogrodników" nazywa się również "świętymi złodziejami".

15 maja to natomiast zimna Zośka i Izydor Oracz. Nazwa ta również pochodzi od imion osób obchodzących imieniny. Po zimnej Zośce - według tradycji - nie powinno już być przymrozków.

Przysłowia związane z zimnymi ogrodnikami i zimną Zośką:

Pankracy, Serwacy, Bonifacy, źli na ogrody chłopacy.

Święta Zofia kłosy rozwija.
Za świętą Zofią pola w kłos wybiją.
Na świętego Izydora często bywa chłodna pora.
Święty Izydor wołkami orze, kto go poprosi - temu pomoże.

Zobacz: Przysłowia na maj

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

W tym roku, podobnie jak i w zeszłym, zimne ogrodniki nie wypadają w tych dniach. W zeszłym roku było to około 20 maja. Dzisiaj w nocy było +4